34-letni Adrian Gregulec, rolnik ze wsi Chróścice w Opolskiem wygrał dziś na Ursusie C-328 z czasem 1:53:37 drugą edycję Ciapek Racing w Krowiarkach. Drugi był Damian Wieder z Pietrowic Wielkich, a trzeci Kamil Iskra z Grzegorzowic.
Na starcie świetnie zorganizowanej imprezy stanęło 19 zawodników, w tym jedna kobieta - Monika Waligóra-Wylężek. Jazdy traktorem uczyła się dopiero dziś, przez 10 minut. Przejechanie toru zajęło jej znacznie więcej czasu niż mężczyznom, ale pokazała, że panie również są w stanie okiełznać ciągniki.
Zwycięzca, Adrian Gregulec, gospodarzy na 30 ha. Ma cztery ciągniki. Ursusa na zawody w Krowiarkach pożyczył od kolegi. Trenował wczoraj wieczorem. Dziś był bezkonkurencyjny. Jedyny zszedł poniżej 2 minut. Do startu namówiła go sąsiadka rodem z Krowiarek.
Pucharu z zeszłego roku nie obronił Rafał Lesznik z Makowa w gm. Pietrowice Wielkie. Popełnił błąd na trasie, tracąc cenny czas. Po starcie mówił o dużych emocjach, jakie towarzyszyły mu podczas jazdy. - Ktoś musi przegrać, ktoś musi wygrać - podsumował. Na trasie dopingowała go żona.
Impreza mogła się podobać. Miała dużą publikę. Rozpoczęła się o czasie, o 15.30. Trwała 1,5 godziny. Starty przeprowadzono jeden za drugim. Konferansjerkę wzięli na siebie Marek Szołtysek i Sarna Warszawiak. Wyścigi otworzył Stigi z Top Gir. Muzykę miksował Tomasz Kusy.
Wśród gości dało się zauważyć m.in. wiceministra Michała Wosia, starostę Grzegorza Swobodę, wójta Andrzeja Wawrzynka i wiceprezydenta Dawida Wacławczyka.
Za organizacją stał Szymon Bolik, sołtys Paulina Widok i społeczność Krowiarek, w tym strażacy ochotnicy. Udało się pozyskać licznych sponsorów, organizując poza rywalizacją także festyn dla mieszkańców.