Jakub Niedbała z Pogrzebienia na klaczy Amandzie wygrał dzisiejszą pogoń za lisem w ramach żerdzińskiego Hubertusa. Impreza wróciła po rocznej przerwie.
Do stajni Podkowa w Żerdzinach zjechali hodowcy i miłośnicy koni z całego regionu, biorąc udział w przejeździe po okolicach, a potem tradycyjnej pogoni za lisem. Był nim triumfator sprzed dwóch lat Mateusz Fiołka z Brzezia. Ogon lisa udało się zdobyć Jakubowi Niedbała z Pogrzebienia. - To była piękna gonitwa - mówił Piotr (Gerard) Marcinek, który czuwał nad bezpieczeństwem. W programie Hubertusa znalazły się też amatorskie zawody zaprzęgowe i skokowe, a pod wieczór zabawa pod altaną.