Wioska w gminie Pietrowice Wielkie od niepamiętnych czasów organizuje Tanzbär, czyli wodzenie niedźwiedzia na rozstanie z karnawałem. Na przeszkodzie nie stanęła mu epidemia, a u jej schyłku w wydarzeniu - poza stałymi aktorami - wzięło udział dużo młodzieży.
Ani za Hitlera, ani za Stalina, podczas epidemii i za Putina mieszkańcy Samborowic w gm. Pietrowice Wielkie nie zaniechali odprawienia corocznego obrzędu na pożegnanie karnawału. Barwny korowód przeszedł dziś przez wieś. Był farorz, kominiorz (sołtys Adrian Niewieria), lekarz, siostry pielęgniarki, małżeństwo, masorz i małpice.
W licznej grupie przebierańców występują m.in. dwa niedźwiedzie: duży, zwany Misiem i mały, nazywany Tanzberem. Kulminacyjnym momentem obchodu jest rytualny „mord” Misia. W jego trakcie do naczynia, znajdującego się obok łba zwierzęcia, wylewa się kilka butelek czerwonego wina. Przy życiu pozostawia się jedynie Tanzbera. Widowisko kończy się przeniesieniem ułożonego w korycie, „zabitego” bera do stodoły. Akt ten dokonuje się na zewnątrz, a nie jak w większości przypadków na sali w trakcie wieczornej zabawy.